Krwawy Księżyc

Piraci Krwawego Księżyca


#1 2011-03-31 22:50:28

Derkkar

Gość

Dekkar (438)

Odetchnął z niekłamaną ulgą na widok szyldu z napisem "Pod Rozbitym Łbem", zawieszonego na zdewastowanej fasadzie pobliskiej oberży, wszak zajęło mu kilka ładnych godzin za nim dotarł w jej pobliże a i zmęczenie dawało mu się już we znaki. Czas ten jednak z pewnością nie był stracony a nawet wręcz przeciwnie: był on dobrze spożytkowany, ponieważ Dekkar postanowił poświęcić sporą jego część na uchronieniu swojego zdrowia i osobistego dobytku przed wieloma tutejszymi mieszkańcami, którzy mieli właśnie w swym zwyczaju pozbawiać ciebie jednego i drugiego jeśli się dostatecznie nie pilnowałeś... Młodemu jaszczurowi póki co szczęście dopisywało - swoich zębów z ulicy nie musiał zbierać a sakiewka zawieszona na szyi nadal swoje ważyła.
Nie chcąc dłużej sprawdzać czy los mu nadal będzie sprzyjać, popchnął zbutwiałe od morskiej bryzy dwu skrzydłowe drzwi i przestąpił próg, skąd rzucił szybkie spojrzenie na wnętrze tej pożal się karczmy. Jeden rzut wprawnego oka wystarczył aby stwierdzić, że klientela tego przybytku nie odbiegała zbytnio ani wyglądem ani zachowaniem od stereotypowej ulicznej mendy, która była niemal nieodłącznym elementem prawie każdego ciemnego zaułka w tym mieście. Z zadowoleniem stwierdził jednak, że te dwadzieścia miedziaków i jedno popołudnie mniej z jego życia nie poszło całkiem na marne - w kącie, z dala od tego całego szemranego towarzystwa, rzeczywiście siedział samotnie facet ćmiący fajkę, który mógł nawet wyglądać na takiego co nie jeden a nawet dwa sztormy w życiu przeżył i jeszcze w międzyczasie zdołał jakąś łajbę z kosztowności odciążyć. No dobra, bądźmy realistami: każdy w tej nędznej budzie tak samo wyglądał jak ten zakapior. Czego jednak Dekkar oczekiwał po wskazówkach kupionych za garść drobnych od pierwszej lepszej portowej dziwki?

Szybkim krokiem ruszył w kierunku człowieka, który miał niby odpowiadać za rekrutację do "Krwawego Księżyca. Po drodze starał się unikać nawet najmniejszego kontaktu wzrokowego z kimkolwiek z tutejszych, ponieważ nie miał specjalnej ochoty na sprawdzanie czy aby na pewno nazwa "Pod Rozbitym Łbem" trafnie oddawała charakter tego lokalu czy to był tylko wytwór specyficznego poczucia humoru jego właściciela.
Gdy znalazł już się przed stolikiem, korzystając z tego, że jest jeszcze w jednym kawałku, zagadał do człeka, robiącego prawdopodobnie za pirackiego werbownika:
- Czy to wy prowadzicie tutaj jakiś nabór do "Krwawego Księżyca"? Jeśli tak to chce się przyłączyć do was.
Dekkar nie zdobył się na posadzenie swego zadu na pobliskim stołku - przy tych jego trochę ponad pięciu stopach wzrostu
lepiej było dla świętego spokoju napiąć tyłek i odstać swoje.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plogród zimowy